1.Amanda 4:16
2.We're Ready 3:58
3.The Launch 2:55
4.Cool the Engines 4:23
5.My Destination 2:19
6.A New World 0:36
7.To Be a Man 3:30
8.I Think I Like It 4:06
9.Can'tcha Say (You Believe in Me) 5:13
2.We're Ready 3:58
3.The Launch 2:55
4.Cool the Engines 4:23
5.My Destination 2:19
6.A New World 0:36
7.To Be a Man 3:30
8.I Think I Like It 4:06
9.Can'tcha Say (You Believe in Me) 5:13
10.Hollyann 5:11
Rok wydania: 1986
Gatunek: Hard Rock
Kraj: USA
Skład zespołu:
Brad Delp - wokal
Rok wydania: 1986
Gatunek: Hard Rock
Kraj: USA
Skład zespołu:
Brad Delp - wokal
Tom Scholz – gitara,pianino,organy,bas,perkusja
Jim Masdea - bębny,perkusja
Sib Hashian - bębny,perkusja
Gary Pihl - gitara w "I Think I Like It"
Jim Masdea - bębny,perkusja
Sib Hashian - bębny,perkusja
Gary Pihl - gitara w "I Think I Like It"
Po wygranej walce prawnej z Epic Records, Scholz zmienił wytwórnię i wraz zespołem przeniósł się do MCA. Przygotowywanie materiału na ten krążek trwało aż 6 lat.Utwór "Amanda", został napisany już w 1980 roku i stał się pierwszym singlem zespołu.
Na albumie ewidentnie brakuje energii i frajdy.Są melodie i subtelność w "Amanda" ,"To be a Man" czy "I Think I Like It",ale bardzo to wszystko smętne.Jedynie "Cool the Engines" nieco przypomina poprzednie dokonania grupy,jednak daleko mu do "More Than a Felling" czy "Don't Look Back".Entuzjazm obecny na debiucie i "Don't Look Back" przeminął z wiatrem...
Mam wrażenie,że ambicja poniosła muzyków zbyt wysoko.Płyta jest bardzo spójna, dopracowana i dojrzalsza od poprzednich dzieł,ale dla przeciętnego słuchacza może wydać się mdłą i miałką produkcją.Zawiera dużo finezji,mniej rockowych uderzeń.Sporo harmonii i wysublimowania.Czy to dobrze? Myślę ,że jednak za dużo tu zadumania i refleksji.Brakuje tu pozytywnych ,rockowych i ciepłych brzmień jakie dostarczał nam zespół na dwóch poprzednich albumach.Płyta dobra na ciche,spokojne,jesienne wieczory,nic poza tym.
Komentarze
Prześlij komentarz