[Recenzja] Saxon - Saxon (1979)




























Tracklista:
1. Rainbow Theme 01:00
2. Frozen Rainbow 04:37
3. Big Teaser 03:55
4. Judgement Day 05:31
5. Stallions of the Highway 02:52
6. Backs to the Wall 03:10
7. Still Fit to Boogie 02:54
8. Militia Guard 04:50

Rok wydania: 1979
Gatunek: Hard Rock/Heavy Metal (NWOBHM)
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Biff Byford - śpiew
Paul Quinn - gitara
Graham Oliver - gitara
Steve Dawson - bas
Pete Gill - perkusja




Pozycję Saxon na brytyjskim rynku muzycznym ugruntował album "Wheels Of Steel" z 1980 roku. Kariera tego zespołu w rzeczywistości zaczęła się kilka lat wcześniej. Saxon powstał w 1976 roku, pierwotnie pod nazwą Son Of A Bitch, a swój debiut wydał w roku 1979. Nie ma tu nic odkrywczego, jednak jest coś, co silnie przyciąga i mimo, że utwory nie są zbyt wyrafinowane, chce się tego słuchać.
To, co prezentuje ten album ma więcej wspólnego z hard rockiem lat 70-tych niż z rzeczywistą ideą NWOBHM. Pełno tu prostych, nieskomplikowanych utworów bazujących na łatwo przyswajalnych zagrywkach i melodiach. Takie stanowią "Big Teaser" z ciekawymi chórkami w refrenie czy "Stallions Of The Highway", który mógłby być zapowiedzią albumu "Wheels Of Steel". Obecna jest również rewelacyjna, dwuczęściowa ballada "Rainbow Theme/Frozen Rainbow" - istna perełka na płycie, a grana przez Saxon na koncertach do dziś. Czuć swoistego rock'n'rolla w "Back To The Wall" oraz w "Still Fit To Boogie".

W "Militia Guard" pełno dziwnych, niedopasowanych do siebie patentów. Utwór rozpoczyna się dość patetycznym wstępem na perkusji. Następnie wchodzi pokręcona solówka i nagle utwór przybiera silniejsze obroty z chwilowymi przystankami. Generalnie kompozycja bardzo niespójna i nie należy do atrakcyjnych w twórczości zespołu. W oczy rzuca się niewyrobiony jeszcze, miałki wokal Byforda. Biff nigdy nie był wybitnym wokalistą, zaś tutaj śpiewał jakby mało wyraziście i mało energetycznie. Gitarzyści też pozostawiają wiele do życzenia. Grają tylko poprawnie. Bez polotu. Nie można mieć zastrzeżeń jedynie do sekcji rytmicznej.

Pomimo niektórych niedoskonałości, jak np. archaicznej produkcji czy braku doświadczenia muzyków, debiut Saxon'a stanowi kwintesencję hard rocka lat 70-tych. Takiej muzyki w tym okresie było pełno, jednak to Saxon, jako jeden z nielicznych zespołów potrafił zagrać ją w sposób atrakcyjny dla słuchacza. Albumu po latach miło się słucha, jednak to tylko wstęp do mającego nadejść albumu "Wheels Of Steel".

7,5/10





Komentarze